Od kilku tygodni jeździmy do leśniczówki Bysiów, leżącej na terenie Nadleśnictwa Przedbórz. Terapeuci prowadzą tu zajęcia na łonie natury. Nasze wyjazdy odbywają się w partnerstwie z Lasami Państwowymi w ramach programu „Leczymy lasem”. - Zostaliśmy przyjęci przez pana Nadleśniczego i pracowników Nadleśnictwa Przedbórz bardzo gościnnie, zgodnie ze staropolską zasadą „Gość w dom, Bóg w dom” - mówi Wiesław Kamiński, prezes Fundacji. - Zastaliśmy napalone ognisko, przygotowane kiełbaski, chleb. Za każdym razem bardzo tutaj o nas dbają. Czujemy się tu jak u siebie w domu. Podopiecznymi fundacji zajmuje się pracownik Nadleśnictwa Przedbórz Dariusz Bajer, a także leśniczy Grzegorz Brodzik. Wyjazdy na razie odbywają się w leśniczówce Bysiów, ponieważ są tam świetne warunki i w ciepłej sali można się schronić przed mrozem. Do programu z dużym zainteresowaniem podszedł Nadleśniczy Waldemar Pązik. W piątek 23 marca odwiedził leśnictwo Bysiów, zobaczył jak w praktyce wygląda leczenie lasem i przyjrzał się terapeutom w akcji. - Prowadzimy edukację ekologiczną od lat i przyjeżdżają tu dzieciaki z różnych szkół, ale leczenie dzieci niepełnosprawnych w lesie to dla nas całkowita nowość – mówi. - Kiedy zrobi się cieplej i zagości wreszcie wiosna zabierzemy fundację jeszcze w inne przepiękne miejsca na terenie naszego nadleśnictwa – dodaje. Dzieci, uczestniczące w programie są poddawane okresowej ocenie, aby sprawdzić, jak wpływa na nie terapia w lesie. Z pierwszej ewaluacji, dokonanej po 12 wyjazdach przez fachowców z poradni i ośrodka oraz ponad 20 rodziców wynika, że program jest potrzebny, a terapia lasem przynosi korzyści. Z wyjazdu na wyjazd polepsza się kondycja fizyczna dzieci i orientacja w terenie, a zmniejsza ilość zaburzeń emocjonalnych. Ważne jest też rozwijanie pozytywnych kontaktów społecznych i wzrost samodzielności.